"Zwycięzcami w miłości są pokonani przez miłość." ~ Stanisław Fornal
- I co? Jak było na koncercie? - zapytała kobieta.
- Cudownie. Genialnie. Wspaniale. - odparła blondynka.
- Jego muzyka wcale nie jest taka dobra, przesadzasz - zaśmiała się kobieta.
- On jest idealny.
- Córeczko, co się stało?
- Zakochałam się.
- Ah.. przejdzie ci. Tak samo było ze Zmierzchem. Ciągle "Och ten Dżekjob, och Edward". A teraz co? Wstydzisz się tego.
- To nie to samo!
- Nie?
- Nie! On istnieje! I z nim rozmawiałam! I mam zdjęcie!
- Czyli udało się? - ucieszyła się kobieta.
- Z bliska ma jeszcze piękniejszy głos.
- Eh, dzieci, dzieci.
- Jak tam koncert? Wszystko spoko? - zapytał patrząc na współlokatora.
- Spoko, spoko. - odparł bez zainteresowania.
- Ładne laski? - zapytał przykuwając uwagę przyjaciela.
- Jeszcze jak, stary! - zaśmiał się.
- Wpadła ci jakaś w oko? - ruszył zabawnie brwiami.
- Wszystkie, ale jedna szczególnie mocno..
- Zamieniam się w słuch!
- Rozmawiałem z nią chwile. Wiem, że nazywa się Julia i jest rok młodsza. Studiuje coś tam z psychologią. I jest śliczna.
- Jak bardzo?
- W skali?
- Od jeden do sto?
- Trzy tysiące. - zaśmiał się.
- Masz zdjęcie?
- Niestety nie. Szkoda w sumie, ale znajdę inną! - zaśmiał się.
- Przyjaciele ważniejsi!
- No a jak! - przybił przyjacielowi piątkę.
***
- Gdzie znajdę gabinet pana.. e.. Ferro?
- Jest pan w firmie pana Ferro i nie wie kogo szuka? - zaśmiała się niska brunetka.
- To gdzie ten gabinet?
- Wjedzie pan na 4 piętro, pierwsze drzwi po prawej.
- Dziękuję.
- Ej, Nina!
- Tak, Meggie?
- Był tu dzisiaj super przystojniak!
- No i..?
- Pytał o Twojego ojca!
- Aha, fajnie.
***
- Nie śliń się tak patrząc na niego, tylko zagadaj!
- To nie takie proste, on mnie nie zechce.
- Skąd wiesz? Czytasz w myślach czy co? - zaśmiał się chłopak. Od zawsze doradzał ciemnowłosej przyjaciółce.
- Ty się nie znasz, ludzie mojego pokroju nie rozmawiają z ludźmi jego pokroju.
- A co jest w was innego? Hm? Nie wmawiaj sobie, że jesteś gorsza.
- Nie moja wina, że jestem gorsza. - zaśmiała się gorzko.
- Eh.. ty i twoja niska samoocena. Dobra, spadam na matmę, do potem.
- Do potem. - uśmiechnęła się.
- To nie takie proste, on mnie nie zechce.
- Skąd wiesz? Czytasz w myślach czy co? - zaśmiał się chłopak. Od zawsze doradzał ciemnowłosej przyjaciółce.
- Ty się nie znasz, ludzie mojego pokroju nie rozmawiają z ludźmi jego pokroju.
- A co jest w was innego? Hm? Nie wmawiaj sobie, że jesteś gorsza.
- Nie moja wina, że jestem gorsza. - zaśmiała się gorzko.
- Eh.. ty i twoja niska samoocena. Dobra, spadam na matmę, do potem.
- Do potem. - uśmiechnęła się.
- Nie dasz rady.
- Dam radę.
- Nie.
- Zakład?
- Okey.
- Miesiąc?
- Nie poradzisz sobie. O co?
- Już ty wiesz o co!
Wybuchnęli śmiechem przyglądając się dziewczynie.
***
BadBoy69: Siema, stary. Przyjdziesz dzisiaj z Facu? - spojrzała na ekran. Kto to?
xOlaax: Siema, stary. Sorry, nie damy z Facu dzisiaj rady.
BadBoy69: Sory, macie podobne nazwy z kumplem, źle wpisałem.
xOlaax: Twój kolega ma nazwę "Ola"? Masz dziwnych kumpli. - zaśmiała się pisząc to.
BadBoy69: Taki już los wszystkich przystojniaków ;)
xOlaax: Nie za duże masz o sobie mniemanie?
Uśmiechnął się.
BadBoy69: Wiesz, masz rację, jestem czymś więcej niż zwykłym przystojniakiem.
xOlaax: Rozumiem, musisz sobie podnieść samoocenę bo nikt cię nie kocha :(
BadBoy69: Zajmij się sobą, pewnie jesteś jakąś rozkapryszoną dwunastolatką. - zirytował się.
xOlaax: Dla twojej wiadomości: Nie jestem rozkapryszona i mam już dwadzieśnia, także ten.. :)
BadBoy69: Nie wierzę ci, zawsze tak piszecie :p
***
Błagam, powiedzcie, że ja tego nie opublikowałam ;-;
To żenada ;-;
A tak wgl. to ostatnie to wiadomości na Kik'u ;)
Uzależniłam się od tego gunwa ;c
Rozdział prawdopodobnie w sobotę (nie jutro, za tydzień), ale poprawiam oceny i może być trochę później :)
Liczę na komyy xd
xx
Hope
Zajmę, jeśli mi pozwolisz aniołeczku. ♥
OdpowiedzUsuńWitaj! ;*
UsuńTo co stworzyłaś, jest na prawdę wspaniałe i nie mam zielonego pojęcia jak możesz mówić, że tak nie jest. Dziewczyno, tak nie można. Masz wielki talencior i za nic w świecie nie możesz temu zaprzeczać. A, więc,prolog, tak? ;) Jak dla mnie bomba, nowa historia i jedziemy! ;D
Już nie mogę doczekać się jedyneczki. Weeny, weeenusi! ;*
Ty to naprawdę zrobiłaś! O.o
OdpowiedzUsuńGamoniu! Chyba, będę musiała z tobą poważnie porozmawiać o polityce.
Bardzo mi się podoba, że Diola [to chyba było tak] czatuje! <3
Ty to wiesz jak człowieka zadowolić.
Fajny jest fragment z Julką. "Nazywa się Julia (...) I jest śliczna" Ciekawie się zaczyna!
Będę czytać z ochotą i zaciekawieniem.
Ją chcę rozdział! Streszczaj się skarbie, bo ja tu usycham :*
Owszem, zrobiłam ^^
UsuńCzekam na rozmowę o polityce ;3
To "I jest śliczna" to bzdura i kłamstwo, Rugg się nie zna xd
Poczekasz sb trochę ;p
Słoneczko.<3
OdpowiedzUsuńSłoneczko,
Usuńnie dość, że jesteś piękną, mądrą i dobrą przyjaciółką, jesteś także wspaniałą pisarką i moim zdaniem nikt nie dorośnie Ci do pięt. I ty kiedyś chciałaś zamienić się ze mną? Julciu, nie rozumiem jak można chcieć stracić tak wspaniały dar pisania jaki posiadasz i mieć mój "talent", który wcale nie jest talentem. Nie mogę doczekać się dalszych losów bohaterów. To "I jest śliczna" nie jest bzdurą, ani kłamstwem, a Rugg się zna.♥ Więc nie kłam, że to kłamstwo (taa...dziwnie to brzmi). Bo Julcia, którą znam jest najcudowniejsza na całym świecie i bardzo chciałabym ją przytulić, choć nie mogę, ponieważ mieszka miliony (ech, nie wiem ile więc pisze milion, ciii) kilometrów ode mnie. Zazdroszczę osobom, które mają Cię codziennie. :c
Rybko, ja skończę, bo zaraz znając mnie skompromituję się i nie będziesz chciała mnie znać (pewnie już nie chcesz, tylko Martyna sobie wmawia, że jest inaczej).
Kocham Cię najmocniej na świecie, pamiętaj. Czekam na rozdział, pisz go szybciej!
Martyna.<3
Cześć, Julka ♥ Dawno się w jakikolwiek sposób się komunikowałyśmy, co? Wyobraź sobie, że ostatnio rozmawiałam z Tobą, kiedy rozmawiałam ze Zuem... Grrr. Okropny dzień. (bo Zuo)
OdpowiedzUsuńDrogi Talencie,
Chciałam Ci powiedzieć, że jesteś niesamowicie egoistyczną osobą. Masz tyle talentu i się nie podzielisz no!
Widać, że w to co robisz, wkładasz tyle pasji, a to wychodzi Ci wspaniale <3
Prolog jak zwykle oryginalny i tajemniczy ;>
I w końcu się przyznałaś, że jesteś ładna, he! :D
powiem tak; zapowiada się ciekawie i już nie mogę się doczekać dalszego ciągu tej historii, która na pewno będzie cudna *-*
Życzę Ci ogrom weny i chęci <3
Buziaki ;***
Julson
42 Yr Old Help Desk Operator Gerianne Durrance, Hailing From Rimouski Enjoys Watching Movies Like Sukiyaki Western Django And Flag Football. Took A Trip To The Four Lifts On The Canal Du Centre And Drives A Ferrari 250 GTO. Pelny Raport
OdpowiedzUsuń